Pierwsze wzmianki o dobroczynnym wpływie tej rośliny na układ moczowy pojawiły się już w roku 1923. Dziś, po przeszło 80 latach naukowcy postanowili bliżej przyjrzeć się jej właściwościom. Celem badania rzecz jasna była ocena efektywności działania żurawiny i jej preparatów na układ moczowy. Badanie przeprowadzono na grupie wolontariuszy, którym codziennie podawano 3 szklanki soku żurawinowego. Jakie były rezultaty?
U osób, które przyjmowały ww. suplement diety zapalenie dróg moczowych, inne dolegliwości związane z tą nieprzyjemną infekcją ustąpiły znacznie szybciej ( po 8 godzinach), aniżeli u pozostałych. W czym tkwi sekret żurawiny? Po pierwsze żurawina zawiera pro antocyjan- związek, który skutecznie zwalcza bakterie E. Coli (pałeczkę okrężnicy), która jest głównym winowajcą infekcji dróg moczowych. Ponadto, to właśnie ten związek usuwa patogeny z organizmu, sprawia, że chorobotwórcze ustroje nie przywierają do komórek nabłonka układu moczowego.
Po drugie, zawarte w żurawinie flawonoidy są silnym antyutleniaczami. One nie tylko szybko usuwają wolne rodniki z organizmu, ale również opóźniają proces starzenia się, a także pomagają w walce z takimi chorobami jak: nowotwór, cukrzyca czy choroby serca.
Po trzecie, żurawina jest bogata w witaminę C, która działa uodporniająco, obniża poziom pH moczu, co pozwala utrzymać pęcherz i drogi moczowe w dobrej kondycji.
Nic, więc dziwnego, że żurawina już od niepamiętnych czasów używana jest, jako panaceum w walce z chorobą dróg moczowych. Jednak ma ona pewien mankament, a dokładniej ujmując zawiera duże ilości cukru, dlatego też jej spożywanie jest niewskazane w niektórych przypadku. Jednym słowem, zanim zdecydujemy się na ten domowy sposób leczenia, zaczerpnijmy wiedzy u lekarza lub farmaceuty.
Komentarze: